Włamywał się do baków i kradł paliwo. Usłyszał zarzuty
Słubiccy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku przestępstwa 24-letniego mężczyznę, który wywiercał otwory w zbiornikach samochodowych i kradł paliwo. Za kradzież z włamaniem grozi mu nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
W ostatnim czasie słubiccy policjanci przyjęli kilka zgłoszeń o kradzieżach z włamaniem do baków samochodowych. Jak ustalili mundurowi, złodziej wywiercał otwór w zbiorniku, a następnie spuszczał paliwo. Za każdym razem sprawca działał pod osłoną nocy i w ten sam sposób.
W nocy z środy na czwartek (29/30 sierpnia) na jednej z słubickich ulic policjanci zatrzymali na gorącym uczynku przestępstwa 24-letniego mieszkańca powiatu sulęcińskiego. Kiedy funkcjonariusze podjechali do mężczyzny, ten akurat z zaparkowanego samochodu spuszczał paliwo z przewierconego zbiornika. Okazało się, że 24-latek znajduje się pod wpływem narkotyków i posiada je również przy sobie. Podczas kontroli policjanci ustalili, że mężczyzna przyjechał na miejsce kradzieży samochodem. Przy sobie nie posiadał dokumentów od pojazdu oraz prawa jazdy. W wyniku dalszych czynności wyszło na jaw, że kilka dni wcześniej policjanci zatrzymali mężczyźnie dokument uprawniający do kierowania pojazdami za jazdę po narkotykach.
Zatrzymany swoim przestępczym działaniem spowodował straty na blisko 10 tysięcy złotych. 24-latek usłyszał w sumie siedem zarzutów, kradzieży z włamaniem oraz posiadania środków odurzających. Po uzyskaniu opinii biegłego co do zażycia narkotyków może on usłyszeć dodatkowy zarzut kierowania pojazdem pod wpływem środków odurzających.
Ponadto do policjantów zgłaszają się kolejni pokrzywdzeni. Mundurowi nie wykluczają rozszerzenia zatrzymanemu mężczyźnie zarzutów o popełnienie kolejnych czynów.